drużyna

nazwa drużyny: "Przestrzeń" 
numer drużyny: 10
patron drużyny: Harcerki z Ravensbrück
pełna nazwa: 10 Gorzowska Drużyna Harcerek  "Przestrzeń"  im. Harcerek z Ravensbrück
znak drużyny: czarny okrąg wypełniony błękitnym kolorem z ptakiem narysowanym jak w przedszkolu
barwy drużyny: błękit, czerń
skąd ten numer: numer drużyny wziął się od 2 założycielek,  które były z drużyny nr 5, a 2 x 5=10
zastępy w drużynie:  Poranek,Przestworza, Błękit, Orion
drużynowe: Marta Kaczmarek (23.11.1998 - ....11.2001)
pwd. Ewelina Głębocka (….11.2001 – 24.09.2005)
pwd. Angelika Kornaś (24.09.2005 – 11.11.2007)
phm. Paulina Krzyżak (11.11.2007 – 18.12.2011)
sam. Joanna Wojcieszonek (18.12.2011 - 15.09.2012)
pwd. Weronika Syska (15.09.2012 - 21.12.2013)
phm. Paulina Krzyżak (21.12.2013-  06.12.2014)
sam. Weronika Borek (6.12.2014 - ...)
Krótka historia: 10 Gorzowska Drużyna Harcerek „Przestrzeń” powstała 23 listopada 1998r. (rozkaz powołania drużyny na okres próbny), a pierwszy nabór/zbiórka odbyła się 1 grudnia 1998r. Drużynę założyły dwie druhny będące wcześniej harcerkami  w 5 GDH „Tęcza” – Marta Kaczmarek i Małgorzata Kępska. Numer wziął się od pomnożenia numeru drużyny, z której się wywodziły przez dwa. Urodziny „Dziesiątek” są obchodzone dwa razy w roku : 23.11 i 1.12, a imieniny 10.10 - wtedy każda harcerka nosi przypięty do ubrania listek tak jak nosiły harcerki-więźniarki obozu koncentracyjnego w  Ravensbrück  podczas II Wojny Światowej.
Piosenka drużyny: "Watra" 

Zapłonęło już ognisko,

Gdzieś daleko światła miast.

Siądźmy wszyscy w kręgu ogniska,

Już za nami trudy dnia.

Słońce śpi za horyzontem,

Smutne pieśni nuci las.

Noc nadeszła z piosenkami,

Które nuci każdy z nas.


Ref.:

A ja pójdę dalej


Drogą przez świat,

Gdzie pod sosnami

Smutne pieśni gwiżdże wiatr.

Już za nami kilometry

Nowych przygód, nowych dróg.

Słońce zaszło, noc nadchodzi,

Czas ułożyć się do snu.

Zgasła nieba pięciolinia,

Wraz z nią zgasły nuty gwiazd-

Noc odeszła z piosenkami,

Które nucił każdy z nas.


Ref.:A ja pójdę dalej...


Już czerwona kula słońca

Długi rozpoczyna marsz

jak niegdyś, w kręgu watry

Blady świt zastaje nas.


Ref.:A ja pójdę dalej...


Krótko o patronkach drużyny:

Patronki drużyny to harcerki tajnej drużyny harcerskiej "Mury" działającej od 31 listopada 1941 roku.
Organizatorkami były: Józefa Kantor- członek Komendy Chorągwi Śląskiej (drużynowa),
Maria Rydarowska- hufcowa z Gorlic oraz Zofia Janczy- hufcowa z Nowgo Sącza. 
Komenda Tajnej Drużyny mieściła się w baraku numer 15a. Zaczęło się od 3 zastępów, po 5-6 harcerek. Zastępy przez dłuższy czas nie znały się między sobą. Każdy pracował samodzielnie.
Po kilku miesiącach, kiedy zastępowe dobrze poznały swoje harcerki, urządzono zbiórkę całej drużyny. W miarę jak przyjeżdżały nowe transporty, powstawały dalsze zastępy i ich liczebność się powiększała. Do drużyny obozowej należały nie tylko przedwojenne harcerki. Przyjmowano również nowe ochotniczki, które w obozie składały Przyrzeczenie.
Zadania jakie postawiły przed sobą harcerki to:

1. Czuwanie nad własna postawą, aby była zgodna z ideologią harcerską.
2. Zachowanie równowagi wewnętrznej, godności i pogody ducha.
3. Podtrzymywanie na duchu innych współwięźniarek.
4. W szerokim kręgu wzajemna pomoc moralna i materialna. Opieka nad starszymi i chorymi.
5. Próba kierowania myśli ku sytuacji poza obozowej, aby oderwać więźniarki od koszmaru dnia codziennego, ciągłego upodlenia przez władze hitlerowskie oraz próby oderwania rozmyślań o groźbie śmierci.

Praca ich polegała na zbiórkach szkoleniowych zastępów i drużyny oraz na akcji pomocy potrzebującym. W blokach, w których mieszkały harcerki, powierzona była poszczególnym zastępom opieka nad chorymi oraz tymi, które nie otrzymywały paczek. Dla chorych starano się o lekarstwa.
Harcerki pracujące w kuchni "organizowały" dodatkowe jedzenie dla najmłodszych i najciężej pracujących.
Pomoc ich nie ograniczała się do spraw materialnych. Starały się oddziaływać na otoczenie pogodą, uśmiechem i życzliwością. Były to bardzo cenne wartości w życiu zbiorowym, kiedy tak łatwo dochodziło do krótkich spięć w zatłoczonych ponad miarę blokach. Ich życzliwość dla otoczenia rozładowywała nieraz ciężką atmosferę i działała kojąco. Mimo tak nie sprzyjających warunków odbywały się specjalne uroczystości harcerskie, jak przyrzeczenie, biegi i wspólna gwiazdka. Brały w nich udział członkinie Koła Przyjaciół Harcerstwa.
Ciekawym wyczynem drużyny było zdobycie i ukrywanie w bloku sztandaru 13 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Zofii Wocalewskiej. Sztandar znalazły harcerki pracujące przy sortowaniu rzeczy zagrabionych przez hitlerowców z powstańczej Warszawy. Zaszyty w kilka powłoczek wściełany w łóżko drużynowej. Przetrwał wszystkie rewizje i wraz z harcerkami zawędrował do Szwecji. Drużynowa Józefa Kantor podaje w swej relacji wzruszający moment, kiedy grupa harcerek z rozwiniętym sztandarem wysiadła z pociągu w miasteczku Tranas. Zgromadzeni tłumnie Szwedzi nie mogli wyjść z podziwu, że więźniarki obozu koncentracyjnego przybywają ze sztandarem Po powrocie do Polski przekazano go 13 WDH.
Kadra drużyny "Mury":
Drużynowa: Józefa Kantor
Zastępy - zastępowe:
"Kielnie" – Maria Masłowska
"Fundamenty" - Zofia Janczy
"Cementy" - Maria Rydarowska
"Cegły" - Janina Krygier
"Żwiry" - Aleksandra Rybska
"Kamienie" - Aniela Wideł
"Wody" - Władysława Jasnosz

Kadra naszej drużyny: 
    dh. sam. Weronika Borek - drużynowa
    dh. trop. Magdalena Sowińska - przyboczna
    dh. trop. Maria Przybylak- kwatermistrzyni




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz